26 - 04 - 2022
Fot. Pixabay

Światowa produkcja rzepaku w 2022 r.: najnowszy raport USDA

Rzepak będzie w tym roku w cenie. Przynajmniej do żniw w tym roku u głównych jego eksporterów: Australii, Kanady i Ukrainy. Czytaj w Agrokonsument.pl

 

 

 

W najnowszym raporcie USDA, czyli resortu rolnego USA, podsumowano światowy rynek oleistych, w tym rzepaku. Czytamy w nim, że Ukraina, Kanada i Australia to główni światowi eksporterzy rzepaku. Przypada na nich łącznie 95% importu nasion tej rośliny do UE.

Ukraina jest tradycyjnie najważniejszym dostawcą, a jej udział w rynku wynosi około 40% rocznie.

 

Zapotrzebowanie Europy na rzepak przewyższa jego krajową podaż, co prowadzi do importu dużych ilości rzepaku do tłoczenia. Import do UE osiągnął rekordowy poziom prawie 6 mln t w sezonie 2019/20.

 

Łącznie Ukraina i Rosja odpowiadają za około jedną piątą światowego eksportu rzepaku i nieco ponad 15% eksportu oleju rzepakowego.

Dla europejskiego rynku rzepaku Ukraina jest ważnym graczem.

 

 

Brak paliwa, chemii i strach wjechać w pole

 

Skutki wojny na Ukrainie dla eksportu rzepaku będą miały największy wpływ na nadchodzący sezon 2022/23. Rzepak z 2022 r. został w dużej mierze już wysłany z kraju przed wybuchem konfliktu.

 

Produkcja i eksport rzepaku na Ukrainie w nadchodzącym roku gospodarczym są wielką niewiadomą. Ukraińscy rolnicy zwiększyli areał rzepaku do około 1,4 miliona hektarów pod zbiory w 2022 roku.

Jednak ponad jedna trzecia tego areału w połowie marca 2022 roku znajdowała się w strefach działań wojennych, co ma poważne konsekwencje, gdyż część upraw może zostać utracona.

 

 

Kijów: zasiewy zbóż na 2022 r. mimo wszystko optymistyczne

 

 

Na pozostałym obszarze rolnicy mogą nie być w stanie prowadzić upraw w zwykły sposób, ze względu na brak siły roboczej, paliwa, środków ochrony roślin i nawozów.

Niedobór paliwa jest ostatnio najbardziej odczuwalnym problemem. Obszary produkcyjne i plony mogą zostać ograniczone z powodu konfliktu zbrojnego, a do zbiorów w lipcu i sierpniu 2022 r. pozostało jeszcze kilka miesięcy.

 

 

Rzepak z UE – bilans

 

Jesienią 2021 r. rolnicy w UE zasiali 5,8 mln hektarów rzepaku. To stanowiło znaczny wzrost o 7% w porównaniu z rokiem poprzednim. To nadal o 11% poniżej 6,5 mln ha upraw z rekordowego sezonu 2018/19.

 

Wzrost ten był spowodowany głównie atrakcyjnymi cenami oleistych. Jest to pierwszy znaczący wzrost zasiewów w ostatnich latach, które spadły ze względu na malejącą opłacalność upraw. Spowodowane to było głównie zakazem stosowania neonikotynoidów w UE.

 

Bez neonikotynoidów w uprawie rzepaku pojawiają się większe szkody wyrządzane przez szkodniki. Inne pestycydy są mniej skuteczne, a do tego trzeba używać je częściej.

Wszystko to znacznie zwiększa koszty produkcji ponoszone przez rolników i powoduje spadek konkurencyjności i atrakcyjności uprawy rzepaku w UE.

 

 

Ubezpieczenia rolne 2022: dużo pieniędzy, nowi gracze, nowe produkty

 

 

Jednak popyt na oleiste z powodu konfliktu zbrojnego na Ukrainie spowodował zainteresowanie rzepakiem. Zasiano go więcej we Francji, Niemczech, Rumunii, Szwecji i w Czechach. W Hiszpanii padł nawet rekord powierzchni.

 

O polskim rzepaku Agrokonsument pisał nie raz – zobacz TUTAJ.

 

Już milion hektarów rzepaku w Polsce

 

Na uwagę zasługuje zwłaszcza wzrost produkcji rzepaku we Francji. Po raz pierwszy od wielu lat francuscy rolnicy zwiększyli jego  areał. Oprócz wysokich cen, w powrocie do uprawy rzepaku pomogła również kampania społeczna „Rzepak jest szansą dla Francji”.

Jedyne znaczące zmniejszenie areału nastąpiło na Węgrzech. Oprócz zakazu stosowania neonikotynoidów, który utrudnia produkcję i zwiększa jej koszty, węgierscy rolnicy jako główną przyczynę zmniejszenia areału podali niedobór nawozów i gwałtowny wzrost cen.

 

W nadchodzących tygodniach, w związku z bardzo wysokimi cenami i możliwością wykorzystania obszarów wyłączonych z produkcji, może pojawić się szansa na zwiększenie areału zasiewów rzepaku jarego.

 

Sprzyjające warunki do siewu

 

Warunki do siewu były dobre we Francji, na Węgrzech, w Hiszpanii, Austrii i Słowenii. Niektóre obszary w zachodnich Czechach musiały zostać zaorane z powodu niskich wschodów.

W Polsce, krajach skandynawskich, krajach bałtyckich i Niemczech warunki do siewu nie były za dobre.

Rumunia i Bułgaria narzekały na suszę. Łagodna pogoda na początku zimy sprzyjała kondycji upraw, zwłaszcza w krajach Europy Południowo-Wschodniej.

 

Początek roku 2022 był nadal łagodny, poza Europą Zachodnią, gdzie opady były na ogół dość wyrównane, ale niektóre regiony w Europie Środkowej otrzymały niewielkie opady.

 

Rzepak w UE: prognoza na 2022

 

Według stanu na połowę marca 2022 roku, prognoza produkcji rzepaku w UE wynosi 17,6 mln t. To oznacza wzrost o dwa procent w porównaniu do poprzedniego roku.

 

Mimo że areał upraw nieco wzrósł, prognoza zakłada niższe plony, ponieważ ceny nawozów gwałtownie rosną, a rzepak jest rośliną wymagającą stosunkowo dużej ich ilości.

Obecnie w UE w większości krajów panują korzystne warunki pogodowe dla uprawy rzepaku. Łagodna zima niestety może również spowodować większą presję szkodników i chorób na wiosnę. To może mieć dalszy wpływ na plony.

 

 

Polska: rekordowy zbiór kukurydzy w 2021 r.

 

Potencjał upraw będzie w głównej mierze zależał od korzystnych warunków wzrostu wiosną i latem w głównych regionach uprawy rzepaku.

W roku gospodarczym 2022/23 podaż rzepaku produkowanego w UE pozostanie ograniczona. Wspólnota będzie uzależniona od importu dużych ilości rzepaku w celu zaspokojenia popytu.

 

Rzepak UE zawsze w cenie

 

Popyt na rzepak w UE popyt przewyższa od lat jego podaż. To wzmaga import – głównie z Ukrainy, Kanady i Australii. Główną siłą napędową unijnego rynku rzepaku pozostaje popyt na śrutę rzepakową i olej rzepakowy, czyli produkty otrzymywane w wyniku tłoczenia.

 

Olej rzepakowy jest wykorzystywany głównie przez przemysł biopaliwowy – na biodiesel. W porównaniu z biodieslem, żywność i inne przemysłowe zastosowania oleju rzepakowego zwykle w mniejszym stopniu wpływają na popyt.

 

Unia Europejska jest wiodącym producentem i eksporterem mięsa i produktów mleczarskich, a w sektorze hodowlanym wykorzystuje śrutę rzepakową jako składnik pasz. Na rynku unijnym śruta rzepakowa konkuruje w proporcjach paszowych z soją i śrutą sojową ze Stanów Zjednoczonych i innych dostawców, a także z krajową śrutą słonecznikową i ziarnami.

 

W produkcji bydła mlecznego śruta rzepakowa stała się głównym źródłem białka, natomiast w produkcji mięsa i drobiu może ona tylko do pewnego stopnia zastąpić śrutę sojową.

Ze względu na wysoką zawartość białka, śruta sojowa pozostaje najlepszym wyborem w mieszankach paszowych dla drobiu i wieprzowiny.

 

Rzepak na świecie w 2022

 

Perspektywy dla światowej produkcji rzepaku w sezonie 2022/23 zapowiadają się dobre. Kanada uporała się z zasiewami rzepaku długotrwałej suszy, a Australia zwiększa areał zasiewów.

 

Kanadyjski i australijski rzepak może w pewnym stopniu zastąpić surowiec z Ukrainy. Jednak na początku sezonu 2022/23 sytuacja na rynku będzie bardzo napięta.

Zazwyczaj Ukraina wysyła duże ilości rzepaku na początku roku gospodarczego, zanim rozpoczną się zbiory w Kanadzie na przełomie sierpnia i września, a następnie w październiku w Australii.

 

Opr. na podstawie raportu USDA

 

 

Silos do paszy, ulga w podatku rolnym i ochrona środowiska

dr Piotr Łuczak – Agrokonsument.pl
Dziennikarz, redaktor i ekonomista.   Specjalizuje się w polityce i ekonomice rolnej.   Założyciel i redaktor naczelny serwisu Agrokonsument.pl należącego do Agro Creative Agency & Media. Szef redakcji Lidera Biznesu – Ogrodniczy Magazyn Branżowy, Grupa MTP.   Pełnił funkcje redaktora naczelnego tytułów: Tygodnik Rolniczy, Profi– profesjonalna technika rolnicza i Agrarlexprawo dla rolnika. Najdłużej pracował w top agrar Polska, w tym także na stanowisku z-cy redaktora naczelnego.  
przeczytaj inne artykuły tego autora
Wydrukuj
PILNE !
Zobacz podobne:

Inni przeczytali również: