W Polsce uprawiamy kukurydzę głównie na ziarno. Jest to areał ok. 1,1 mln ha. Przy średnim plonie ok. 7 ton z hektara, oznacza, że w 2021 r. zebraliśmy ponad 7 mln ton kukurydzy ziarnowej. Jest to do tej pory rekordowa ilość.
Dla porównania: Ukraina rocznie produkuje 30 mln ton kukurydzy. Do wysyłki w świat ma ok. 15 mln ton ziarna kukurydzianego – tyle, ile rocznie kukurydzy produkuje Rosja.
Największym producentem kukurydzy na świecie są USA – roczna produkcja to ok. 380 mln ton.
Kukurydza jest wdzięczną rośliną w uprawi. Gdy ma ciepło i wodę, odwdzięcza się dużym plonem. Jest on znacznie wyższy, niż u zbóż tradycyjnych. W polskich warunkach roślina ta może dawać nawet do 16-18 ton ziarna z hektara. Dwa razy więcej, niż pszenica czy pszenżyto.
Rosnącego znaczenia kukurydzy w strukturze zasiewów w Polsce można upatrywać w wysokim jej plonowaniu, dobrej cenie i szerokim spektrum zastosowań. Kukurydzą w naszym kraju zajmuje się już 200 tys. gospodarstw. To spory odsetek z ogólnej ich liczby 1,3 mln, pobierającej dopłaty bezpośrednie.
Pierwsze miejsce w produkcji kukurydzy w Polsce ma Wielkopolska. W 2021 r. obsiano nią w tym województwie 316 tys. ha. Zresztą, Wielkopolska w latach 1970-80 była prekursorem uprawy kukurydzy w Polsce.
Na drugim miejscu jest województwo mazowieckie, a trzecim jest kujawsko-pomorskie. To odpowiednio 228 tys. ha i 202 tys. ha.
Sporo kukurydzy sieje się na Podlasiu – 161 tys. ha. Dane te pochodzą z deklaracji składanych przez producentów rolnych do ARiMR.
Kukurydza na kiszonkę dla bydła mlecznego zajmuje ok. 600-700 tys. ha. Ta wartość jest dość płynna, gdyż o tym decyduje poziom plonu. Kiszonkowa kukurydza siana jest głównie w rejonach utrzymywania stad krów mlecznych. To centrum kraju i Podlasie.
Kiszonkowa kukurydza jako substrat do biogazowni rośnie na ok. 30 tys. ha i to głównie na ścianie zachodniej kraju. Ten surowiec sprzedajemy za Odrę, ponieważ w Polsce na skutek ciągle zmieniających się regulacji prawnych nie ma ekonomicznych podstaw budowy bioreaktorów.
Gdy zamykaliśmy ten tekst, ceny za kukurydzę wynosiły 1340 – 1350 zł/t z dostawą do portów, podaje Izba Zbożowo-Paszowa.
Energetyka stawia słupy na moim polu
Zaskarżenie koła łowieckiego, które odmawia szacowania szkód
Co ma rolnik do gospodarki CO2?
Opieszałość kół łowieckich nie jest bezkarna