29 - 04 - 2023
Fot. P. Łuczak, Agrokonsument.pl

Kongres Polska Wieś 2023: nie zmarnujmy tego kryzysu w obronie polskiego rolnictwa

Polska Wieś XXI – Europejski Kongres Innowacyjnych Rozwiązań dla Obszarów Wiejskich i Rolnictwa zgromadził w Warszawie wiele osób pełniących kierownicze funkcje w krajowym rolnictwie, w tym byłych ministrów rolnictwa. Debatowano nad aktualnymi wyzwaniami stojącym przed polskim i unijnym rolnictwem. Czytaj w Agrokonsument.pl

 

 

Temat ukraińskiego zboża, zalewającego polski rynek od roku, odmieniany był przez wszystkie przypadki na wszystkich panelach Europejskiego Kongresu Innowacyjnych Rozwiązań dla Obszarów Wiejskich i Rolnictwa Polska Wieś XXI.

Spotkanie zorganizowane z rozmachem w warszawskim Hiltonie w kwietniu br. przez Międzynarodowe Targi Poznańskie, przyciągnęło kilkuset uczestników, głównie polityków.

Dlaczego temat zbożowy jest tak ważny dla naszego kraju? Wyjaśnijmy ten kontekst.

 

Ważny producent żywności z kłopotami

 

Polska – po Francji i Niemczech – jest jednym z głównych producentów i eksporterów netto surowców rolnych w Europie. Mamy nadwyżki eksportowe pszenicy, kukurydzy, cukru, mięsa drobiowego, jabłek, mleka i produktów mleczarskich oraz wielu przetworów spożywczych.

W ostatnich dwóch latach każdego roku zbieraliśmy po ok. 35 mln ton zbóż rocznie. Zbiory pszenicy w ostatnich latach to 12,3 i 13,4 mln ton. Rekordowe zbiory kukurydzy sięgają po 7-8 mln ton rocznie, a rzepak standardowo sypie po 3-3,5 mln ton co roku.

 

Zboża, oprócz ziarna konsumpcyjnego, wykorzystywane są na cele paszowe. Polska to największy producent drobiu w UE. Niestety, produkcja innego kierunku zagospodarowującego nadwyżki ziarna – trzody chlewnej – od lat w kraju maleje.

Na tak rozbudowany potencjał produkcyjny nałożył się import ukraińskich zbóż od lata 2022.

Do Polski wpłynęło co najmniej 1,2 mln t kukurydzy i ok. 700 tys. ton rzepaku. Redakcja Agrokonsument.pl pisała o tym już latem 2022, że około 60% tej ilości zostaje w kraju, zamiast szumnych zapowiedzi rządu – być dalej reeksportowane. Zobacz:

  • Ukraina psuje rynek zboż w Europie Wschodniej – kliknij tutaj;
  • Rynek ziarna napięty – zobacz tutaj;

 

Polityka rolna w Polsce kuleje

 

Nadpodaż zbóż rzutowała na spadek cen ziarna w kraju do poziomu sprzed okresu wojny na Ukrainie.

Nasi rodzimi producenci zbóż nie mogą zbyć ziarna z ostatnich żniw – wielu z nich (o dziwo! -red.) uwierzyło w deklaracje byłego już ministra rolnictwa, Henryka Kowalczyka, że ceny ziarna na wiosnę odbiją.

Deklaracji tego typu ze strony ministra nigdy nie powinno być. To tylko obnaża albo arogancję władzy albo brak jej wyczucia w polityce rolnej naszego kraju.

 

– Konieczność pomocy Ukrainie jest bezdyskusyjna. Niemniej mamy prawo i obowiązek wymagać od rządu RP, aby pomoc ta nie stanowiła pożywki wyłącznie dla wąskich grup interesu. Ukraińskie zboże jest elementem stabilności dużych połaci Afryki oraz Bliskiego Wschodu. Obowiązkiem polskiego rządu było zapewnienie sprawnego reeksportu zboża ukraińskiego. Nie zrobiono w tej sprawie prawie nic, a ukraińskie plony utkwiły w Polsce. Rząd w ogóle nie wykorzystał naszego członkostwa W Unii Europejskiej rozwiązanie problemów, które wykraczają daleko poza granice Polski – stwierdził Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Senatu RP podczas otwarcia Kongresu Polska Wieś XXI.

 

Natomiast dr Marek Sawicki w swym wystąpieniu wspomniał o konieczności redefiniowania Wspólnej Polityki Rolnej, której obecne ramy nie są przystosowane do wyzwań, jakie Europie przyniosła wojna na Ukrainie.

 

Lecą jaja w ministra rolnictwa, a polityka rolna w Polsce od lat to fikcja

 

Co zrobić z nadwyżką zbóż?

 

Paneliści kongresu mieli wiele pomysłów na uspokojenie rynku ziarna. Mówiono m.in. o:

  • konieczności ofensywy dyplomatycznej polskiego ambasadora w UE i polskiego komisarza ds. rolnictwa, Janusza Wojciechowskiego;
  • wprowadzeniu systemu kaucji na ukraińskie towary, dla których Polska miała służyć jako kraj tranzytowy;
  • konieczności zmian przepisów dotyczących liberalizacji handlu UE-Ukraina, tak by chronieni byli polscy producenci rolni;
  • rozpoczęciu budowy infrastruktury portowej, która będzie trwałym narzędziem wspierającym eksport naszych produktów rolnych;
  • skupieniu nadwyżek ziarna do magazynów prywatnych i państwowych;
  • przetworzeniu nadwyżek ziarna na cele biopaliwowe;
  • przetworzenu ziarna „technicznego” w bioreaktorach biogazowni (których nie mamy w dostatecznej ilości) lub jego spaleniu etc.

Przy tej okazji wybrzmiał problem konieczności wzmocnienia potencjału energetycznego naszego kraju, zwłaszcza w zakresie energetyki odnawialnej.

 

„Odgrzewane kotlety” ministrów rolnictwa

 

Dodajmy, że tematy inwestycji w biogazownie, rozbudowy infrastruktury portowej i wzmocnienia sektora biopaliw itp. to tzw. „odgrzewane kotlety”. Te problemy były już tematem wielu dyskusji w Polsce od co najmniej dwóch dekad.

Zapóźnienia w realizacji tych pomysłów wychodzą właśnie wtedy, kiedy pojawia się kryzys. A ten nastąpił wraz z niekontrolowanym napływem ziarna z Ukrainy.

Warto zaznaczyć, że znając nasz narodowy polski charakter – że tylko w sytuacji kryzysowej może dojść u nas do konsolidacji pomysłów i wdrożenia rozwiązań naprawczych.

 

Miejmy nadzieję, że zachwianie gospodarcze, jakie przeżywamy po pandemii, w czasie wojny na Ukrainie i w obrębie niestabilnych rynków żywności i energii, przyczynią się do podjęcia mądrych decyzji inwestycyjnych, które wzmocnią gospodarkę naszego kraju.

Jak to mawiał Winston Churchill: „nie można pozwolić, aby dobry kryzys się zmarnował”.

 

W kongresie udział wzięli m.in.:

  • Jan Krzysztof Ardanowski – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w latach 2018-2020,
  • Artur Balazs – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w latach 1999-2001,
  • Janusz Byliński – Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w latach 1990-1991,
  • Roman Jagieliński – Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w latach 1995-1997,
  • Gabriel Janowski – Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w latach 1991-1993,
  • Jarosław Kalinowski – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w latach 2001-2003,
  • Wojciech Mojzesowicz – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w roku 2007,
  • dr inż. Marek Sawicki – Minister Rolnictwa i Rozwoju wsi w latach 2007-2012 i 2014-2015,
  • dr inż. Andrzej Śmietanko – Minister Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w latach 1993-1995.

 

Opr. z wykorzystaniem materiałów Grupa MTP

 

 

Po co rolnikowi teledetekcja satelitarna?

dr Piotr Łuczak – Agrokonsument.pl
Dziennikarz, redaktor i ekonomista.   Specjalizuje się w polityce i ekonomice rolnej.   Założyciel i redaktor naczelny serwisu Agrokonsument.pl należącego do Agro Creative Agency & Media. Szef redakcji Lidera Biznesu – Ogrodniczy Magazyn Branżowy, Grupa MTP.   Pełnił funkcje redaktora naczelnego tytułów: Tygodnik Rolniczy, Profi– profesjonalna technika rolnicza i Agrarlexprawo dla rolnika. Najdłużej pracował w top agrar Polska, w tym także na stanowisku z-cy redaktora naczelnego.  
przeczytaj inne artykuły tego autora
Wydrukuj
PILNE !
Zobacz podobne:

Inni przeczytali również: