Naszym głównym partnerem w handlu żywnością jest i najprawdopodobniej dalej będzie Unia Europejska. Coraz większą rolę odgrywają też kraje leżące poza UE. Udział eksportu rolno-spożywczego w wartości całego polskiego eksportu zwiększył się z 13,8% w 2022 r. do 14,7% w 2023 r.
Z kolei import towarów rolno-spożywczych do Polski wyniósł 33,2 mld euro i był o 3% wyższy niż przed rokiem.
Na tak dobry wynik w eksporcie polskiej żywności składa się wiele czynników. Wśród nich można zaobserwować mniejszy niż przed rokiem wpływ kosztów importu zaopatrzeniowego, transportu, energii i paliw.
Polskie produkty są też nadal konkurencyjne cenowo i dobre pod względem jakości. Jesteśmy też odporni na słabe wyniki gospodarcze u naszego głównego odbiorcy, czyli Niemiec.
Unia Europejska pozostanie naszym głównym partnerem w handlu żywnością. Decydują o tym powiązania gospodarcze, chłonność rynku i bliskość geograficzna oraz zamożność konsumentów. Jak wskazują dane z ubiegłego roku, aż 73% całego eksportu polskich produktów żywnościowych trafiał właśnie do krajów unijnych. Przełożyło się to na wartość 38 mld euro (173 mld zł).
Najwięcej polskiej żywności w przeliczeniu na wartość produktów dostarczonych poprzez eksport wyjechało do Niemiec (13,3 mld euro). Na liście ważnych odbiorców znalazły się też:
Z krajów pozaunijnych wymienić należy Wielką Brytanię (4,2 mld euro), Ukrainę (1,03 mld euro) a także Stany Zjednoczone (870 mln euro).
Mięso, przetwory mięsne oraz żywiec stanowią główną część polskiego eksportu rolno-spożywczego, generując 19% całkowitej jego wartości. Największy udział miały:
Ważne produkty eksportowe to też ziarna zbóż. Ich eksport, a szczególnie pszenicy i kukurydzy, odnotował w ubiegłym roku 15% wzrost względem 2022 r. Łączna sprzedaż zbóż i przetworów zbożowych to 7,6 mld euro.
Z Polski w 2023 r. wyeksportowano 13,6 mln ton ziarna zbóż za 3,5 mld euro. Na rynek unijny trafiło 8,3 mln ton, a do krajów pozaunijnych wywieziono 5,3 mln ton ziarna zbóż. W 2023 r. ziarno pszenicy sprzedawano głównie do Niemiec, Nigerii oraz RPA.
Z kolei kukurydzę transportowano do Niemiec, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. Głównym kierunkiem eksportu żyta i jęczmienia też były Niemcy.
Nie bez znaczenia pozostają też tytoń, cukier i wyroby cukiernicze. W sumie przedsiębiorcy dzięki eksportowi wyrobów tytoniowych zyskali 5,4 mld euro, a cukru i wyrobów cukierniczych 3,8 mld euro.
Rolnicy. Podlasie. Zdrowy Kurczak z Suchowoli i Riela Polska
Wśród najbardziej dynamicznie rozwijających się kierunków polskiego eksportu należy wymienić kraje pozaunijne, a szczególnie: USA, Wielką Brytanię czy Ukrainę. Warto też zwrócić uwagę na Kazachstan leżący w Azji Centralnej, który staje się coraz silniejszym graczem na arenie międzynarodowej. Dla polskich przedsiębiorców jest to kierunek z ogromnym potencjałem.
Kraj ten jest jednym z głównych producentów i eksporterów pszenicy i lnu. Warto podkreślić, że zgodnie z oficjalnymi statystykami 74% terytorium kraju nadaje się do uprawy roślin, co stanowi ponad 200 mln hektarów. Pod rolnictwo wykorzystywane jest obecnie jedynie 40% czyli 96 mln ha. Dodajmy dla porównania, że w Polsce uprawiamy nieco ponad… 14 mln ha.
Jak podaje Polska Agencja Inwestycji i Handlu, branża rolno-spożywcza w Kazachstanie jest jednym z najważniejszych sektorów gospodarki, który potrzebuje nowoczesnych technologii i maszyn. A niskie ceny skupu produktów rolniczych nie stymulują zwiększania rozmiarów produkcji, co w efekcie prowadzi do niskiego stopnia przetwórstwa surowców rolniczych, niepełnego wykorzystania mocy produkcyjnych przedsiębiorstw przetwórczych i ostatecznie do wysokiego udziału importu na rynku artykułów spożywczych. Wszystko to stanowi szanse i nowe możliwości dla polskich producentów.
Opr. bamb na podstawie informacji KOWR i PAIHZ