Szansa na dodatkowy dochód: ekoschematy w WPR 2023-2027
Nowe rozdanie unijnych funduszy dla rolnictwa przyniesie wiele zmian w systemie wsparcia gospodarstw. W Agrokonsument.pl piszemy, że wiele uwagi trzeba będzie poświęcić systemom produkcji polowej, aby wdrożyć ekoschematy dające dodatkowy dochód.
Zazielenienie dopłat bezpośrednich, które pojawiło się po raz pierwszy w 2014 roku było pierwszym znaczącym krokiem w stronę zaostrzenia wymagań środowiskowych stawianych rolnikom. Dotychczas za spełnienie trzech podstawowych obowiązków wynikających z zazielenienia, czyli:
utrzymania TUZ;
zmianowania upraw;
posiadania w gospodarstwie obszarów proekologicznych,
przysługiwała dodatkowa dopłata do wszystkich zgłaszanych hektarów. W 2021 roku wynosi ona 327,26 zł/ha. Jednak aby po nią sięgnąć, szczególnie w towarowych gospodarstwach trzeba się nieraz mocno gimnastykować, by z jednej strony spełnić unijne wymagania, z drugiej produkować to, co się opłaca.
Również w kwestii zazielenienia nie mamy niestety dobrych wiadomości. Zazielenienie zostaje z nami na dłużej – tyle że za jego spełnianie nie będzie już dodatkowej dopłaty.
Od 2023 roku wymagania zazielenienia wejdą w skład norm warunkowości. To zbiór podstawowych wymogów warunkujących uzyskanie jakiegokolwiek wsparcia w ramach dopłat bezpośrednich. Spełniając wymagania warunkowości i tak dostępne będą dopłaty o około 25% niższe niż obecnie. Dlaczego? Bo właśnie 25% budżetu dopłat bezpośrednich każdy kraj członkowski musi wyjąć z koperty dopłat i przeznaczyć na wdrażanie ekoschematów.
Ekoschematy to najnowszy pomysł unijnych urzędników na politykę rolną jeszcze bardziej przyjazną naturze. W założeniach mają to być dodatkowe działania realizowane przez rolników na rzecz środowiska i klimatu. I do tego teoretycznie dobrowolne. Mają być obowiązkowe dla państw członkowskich UE. Dla rolników – dobrowolne. Ich realizacja ma być wynagradzana dodatkowymi dopłatami.
W praktyce ekoschematy okazują się być dobrowolnymi jedynie w teorii. Ich realizacja będzie jedynym sposobem na odzyskanie owych wcześniej potrąconych 25% dopłat bezpośrednich. Kogo dziś stać, aby dobrowolnie zrezygnować z takiej części dopłat?
Dlatego już dziś znając propozycje ekoschematów warto przygotować strategię na ich wdrożenie w produkcji polowej, ponieważ to właśnie tej dziedziny produkcji w większości dotyczą.
Przyjrzyjmy się kilku z nich – szczególnie atrakcyjnych w towarowych gospodarstwach z produkcją roślinną:
#Obszary z roślinami miododajnymi
Ekoschemat będzie polegał na tworzeniu obszarów z roślinami miododajnymi.
Wysiew mieszanki składającej się z co najmniej dwóch gatunków roślin miododajnych (z określonej listy).
Taki obszar będzie utrzymywany przynajmniej przez cały sezon uprawowy do końca sierpnia, bez możliwości wcześniejszego koszenia, wypasu i bez stosowania środków ochrony roślin.
Szacowana stawka to 1 198 zł/ha, płatna oczywiście tylko do powierzchni objętej taką uprawą roślin miododajnych.
Ten ekoschemat warto polecić jako sposób na wykorzystanie najmniej opłacalnych w uprawie kawałków pól.
#Międzyplony ozime/wsiewki śródplonowe
To propozycja dla tych, którzy mogą pozwolić sobie na wysiew międzyplonu ozimego, pozostawionego na polu przynajmniej do 15 lutego kolejnego roku.
Ta opcja jest odpowiednia np. dla siejących uprawy jare np. buraki w mulcz.
Wymaga jednak zaangażowani specjalistycznych maszyn do siewu.
Szacowana stawka to 786 zł/ha międzyplonu.
#Opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia
Ekoschemat przewiduje opracowanie (prawdopodobnie z pomocą programu FaST) i przestrzeganie planu nawozowego do powierzchni gruntów ornych w gospodarstwie.
Plan musi być oparty na bilansie azotu oraz chemicznej analizie gleby, określającego dawki składników pokarmowych (N, P, K i Mg oraz potrzeby wapnowania).
Przewidywana stawka 129 zł/ha.
Stawka uwzględnia fakt, że w odróżnieniu od innych ekoschematów można nim objąć wszystkie grunty w gospodarstwie, co w ostatecznym rozrachunku może dać dobry dochód.
Stawka dodatkowo może być zwiększona do 649 zł/ha, ale tylko w przypadku wykonania wapnowania na gruntach o pH nie wyższym niż 5,5.
#Wymieszanie obornika na gruntach ornych w ciągu 12 godzin od aplikacji
Ten ekschemat wymaga dobrej organizacji i wydajnych maszyn nie tylko do aplikacji obornika, ale i jego przykrywania (pługi, talerzówki).
Kto takim sprzętem dysponuje i da radę wywiązać się z założeń ekoschematu, może liczyć na dodatkowe 428 zł/ha nawożony obornikiem.
#Stosowanie płynnych nawozów naturalnych innymi metodami niż rozbryzgowo, tj. w formie aplikacji doglebowej
Ta opcja pozwala uzyskać dodatkowe 291 zł/ha.
Podobnie jak i w poprzednim ekschemacie nie obędzie się bez specjalistycznego sprzętu – wozu asenizacyjnego z aplikatorem.
#Uproszczone systemy uprawy
To doskonała propozycja dla stosujących metody bezorkowe.
W ramach systemu uprawy konserwującej, wspieranej w ramach ekoschematu, wyróżnia się uprawę bezorkową – bezpłużną, gdzie pług zastępowany jest innymi narzędziami uprawowymi, np. przez bronę talerzową, kultywator ścierniskowy, spulchniacz obrotowy.
Rozwiązaniem objętym ekoschematem jest również tzw. pasowa uprawa roli (strip-till), która polega na spulchnieniu pasa gleby wzdłuż rzędów rośliny uprawnej.
Po pasowym spulchnieniu (nawet do 30 cm) wykonuje się nawożenie i siew nasion.
Wszystkie te zabiegi można przeprowadzić w trakcie jednego przejazdu.
Takie metody nie tylko chronią glebę i oszczędzają paliwo, to jeszcze pozwolą zarobić dodatkowe 601 zł do hektara objętego takim systemem uprawy.
Choć paleta możliwości jest dość szeroka, to wdrożenie ekoschematów w praktyce wymaga po pierwsze odpowiedniej strategii ich doboru, tak aby jak najmniej ingerować w strukturę produkcji, po drugie wymaga przygotowania sprzętowego w odpowiednie maszyny do uprawy gleby – szczególnie w uproszczonych systemach.
Artykuł nie stanowi porady prawnej – swój przypadek skonsultuj ze specjalistą.
dr Piotr Łuczak – Agrokonsument.pl
Dziennikarz, redaktor i ekonomista.
Specjalizuje się w polityce i ekonomice rolnej.
Założyciel i redaktor naczelny serwisu Agrokonsument.pl należącego do Agro Creative Agency & Media. Szef redakcji Lidera Biznesu – Ogrodniczy Magazyn Branżowy, Grupa MTP.
Pełnił funkcje redaktora naczelnego tytułów: Tygodnik Rolniczy, Profi– profesjonalna technika rolnicza i Agrarlex – prawo dla rolnika. Najdłużej pracował w top agrar Polska, w tym także na stanowisku z-cy redaktora naczelnego.
Do redakcji Agrokonsument.pl dotarło pytanie rolnika, którego sąsiad żąda od niego ustanowienia służebności drogi koniecznej. Sam bowiem, sprzedając ziemię wzdłuż...
Gdy kupujesz grunt rolny, pamiętaj o ograniczeniach. Dotyczy to zarówno prowadzenia działalności rolniczej, czy zakupu gruntu inwestycyjnego. Adw. Łukasz Opaliński...