Jeśli mowa o nowych maszynach, to Włosi są od nas lepsi w ilości zarejestrowanych ciągników w okresie styczeń-luty 2022. Słoneczna Italia powitała ponad 17 tys. nowych maszyn, a my nieco poniżej 10 tys. Czytaj tutaj.
We Włoszech oznacza to spadek o 15,3% w stosunku do roku 2021. Spadek w porównaniu z poprzednim rokiem jest po części normalnym zjawiskiem – wyjaśnia włoska federacja producentów FederUnacoma.
Oczywiście, dodać trzeba, że Italia ma inną specyfikę ciągnikową: rozdrobnienie gospodarstw i duża produkcja upraw trwałych, jak winorośl, wymagają maszyn mniejszych, o mocach 50-70 KM.
Na zdjęciu jedna z takich maszyn – samobieżny opryskiwacz sadowniczy, o pojemności zbiornika 2000 l.
Maszyny rolnicze: potrzebne, bo przybywa konsumentów na świecie
Rok 2021 był generalnie rekordowym pod względem sprzedaży (+36%) dla samych ciągników we Włoszech.
Poza tym, porównanie do tego roku też jest trudne. Wszak czkawką odbijają się opóźnienia w łańcuchu dostaw, które zmniejszyły tempo produkcji producentów, jak i drożyzna.
Szczegółowe dane sprzedażowe na rynku włoskim styczeń-październik w br.:
Spośród około 1,1 mln gospodarstw we Włoszech, ponad 10% wprowadziło w ostatnich latach znaczące inwestycje. Oznaczało to, że zakupiono łącznie 250 tys. maszyn i urządzeń:
informuje FederUnancoma, włoska federacja producentów maszyn dla rolnictwa.