Wezwać barczystych chłopaków i usunąć bezumownego siłą? Zastraszać użyciem siły? Nic z tych rzeczy! Pamiętaj:
Naruszenie tych praw przez właściciela może go słono kosztować. Dlatego trzeba postępować racjonalnie i nie podejmować samowolnych działań. Niezależnie od bezwzględnego uprawnienia właściciela każdej nieruchomości do jej posiadania i władania nią, działania właściciela nie mogą naruszać praw podmiotu bezumownie korzystającego z nieruchomości.
Bezumownemu użytkownikowi przysługują uprawnienia związane z ochroną posiadania oraz roszczenie o naprawienie szkody powstałej w konsekwencji naruszenia posiadania. Te roszczenia aktualizują się, gdy właściciel samowolnie próbuje odebrać zajęty bezumownie teren.
Jeśli posiadacz gruntu zamierza wypowiedzieć komuś umowę dzierżawy, musi pamiętać, że obowiązują go terminy. Dopiero po upływie nich dzierżawca może opuścić grunt:
Właściciel nie ma prawa przejąć gruntu wcześniej bez zgody dzierżawcy, inaczej naraża się z jego strony na roszczenia odszkodowawcze.
Jeśli wejdziesz na swoje, ale w czasie cudzego władania – naruszasz granice cudzego władztwa. Uwaga: przepis przewiduje bezwzględny zakaz naruszania posiadania, przy czym odnosi się to do:
Zakaz naruszania posiadania obowiązuje każdego, zarówno osobę trzecią, jak i uprawnionego. Oznacza to, że nawet właścicielowi nie wolno samowolnie naruszać posiadania wykonywanego bezprawnie przez inną osobę względem jego rzeczy.
To może wkurzyć, że Ty – właściciel – nie możesz wkroczyć na swój grunt, którego nie chce Ci oddać dzierżawca.
Co możesz wtedy zrobić?
Gdy bezumowny używa Twoją własność, możesz domagać się od osoby naruszającej prawo zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości.
Przysługuje Tobie także prawo wystąpienia do sądu z roszczeniem o wydanie gruntu. Tylko wyrok sądowy uprawniać będzie bezumownego do pozbycia się niechcianego użytkownika.
Czekać bezczynnie, gdy biorą Twoją własność?
W Agrokonsument.pl wyjaśniamy, że nie jest też do końca tak, że właściciel jest bezbronny w sytuacji, gdy ktoś wchodzi na jego teren i zaczyna z niego korzystać. Prawo dopuszcza, aby pokrzywdzony przywrócił naruszone posiadanie – o ile będzie działał „niezwłocznie”, tj. w krótkim czasie po utracie posiadania.
Należy wskazać, że zastosowanie dozwolonej samopomocy lub obrony koniecznej jest zasadniczo wykluczone w wypadku naruszeń o charakterze trwałym, które nie ustają, a ich odparcie nie byłoby możliwe bez stosowania przemocy wobec osób.
Warto pamiętać, że dokonywane z przekroczeniem dozwolonej samopomocy „odbieranie swojej rzeczy” posiadaczowi przez osobę uprawnioną z tytułu prawa podmiotowego, bez wykorzystania drogi sądowej, jest samowolnym naruszeniem cudzego posiadania.
Opr. na podstawie tekstu „Gospodarowanie na cudzym gruncie” autorstwa mec. Łukasza Opalińskiego.
Obawa przed fiskusem: jak zwiększyć bezpieczeństwo rozliczeń podatkowych?
Artykuł nie stanowi porady prawnej – swój przypadek skonsultuj ze specjalistą.