Chociaż ceny pszenicy spadły z najwyższego poziomu na początku tego roku, światowe ceny tego ziarna pozostają na wysokim poziomie. Odzwierciedlają zarówno niepewność na rynku, wynikającą wojny na Ukrainie i ciągłego spadku zapasów kilku głównych eksporterów.
Amerykański resort rolny prognozuje, że zapasy światowych eksporterów spadną w tym sezonie do najniższego poziomu od 2012/13 roku.
Stany Zjednoczone mają stosunkowo większe możliwości magazynowe w porównaniu z innymi krajami nastawionymi na eksport. Jednak ich zapasy będą najniższe od sezonu 2007/08 roku!
Rosja jest drugim głównym eksporterem pszenicy, dla którego prognozuje się wzrost zapasów. Będą one najwyższe od… 30 lat! Kraj ten rozpoczął rok gospodarczy z wyjątkowo wysokimi zapasami ze względu na ograniczenia eksportowe. Należały do nich podatek eksportowy i kontyngenty eksportowe.
Początkowe tempo eksportu z Rosji było stosunkowo słabe, ale oczekuje się, że miesięczne ilości zbywanego ziarna będą rosły, ponieważ rosyjska pszenica ma konkurencyjną cenę. Przy dużych zapasach początkowych i ogromnych zbiorach, Rosja nadal będzie głównym światowym eksporterem pszenicy.
Zapasy na Ukrainie wzrosły w sezonie 2021/22 z powodu blokady morskiej. Korytarz zbożowy umożliwił pewien eksport pszenicy przez porty morskie. Wyjechało ok. 2 mln ton. Przy zmniejszonej produkcji, zapasy ukraińskie są prognozowane jako niższe, ale wciąż powyżej poziomów historycznych.
W związku z suszą, Unia Europejska spodziewa się najmniejszych zbiorów kukurydzy od sezonu 2007/08. Szacunkowy spadek produkcji ma wynieść o 21% mniej, w stosunku do roku poprzedniego. Mocno rośnie import tego ziarna. Rosną zakupy nie tylko w Brazylii, ale także z Ukrainy poprzez korytarz zbożowy w rejonie Morza Czarnego.
Unia Europejska zwykle też sama sprzedaje sporo swej kukurydzy. Jednak najważniejszy gracz w jej zespole – Rumunia, odnotowała znaczny spadek produkcji tego ziarna. To wszystko powoduje, że ceny kukurydzy w Europie będą wysokie.
Produkcja jęczmienia i pszenicy w UE również spadły w stosunku do roku poprzedniego, choć nie tak drastycznie, jak w przypadku kukurydzy. Oczekuje się, że te dwa gatunki w niewielkim tylko stopniu złagodzą wpływ niższych krajowych dostaw kukurydzy jako ziarna paszowego.
Konkurencja zagraniczna nie pozostaje też ślepa na to, że UE boryka się z poważnym ogniskiem wysoce wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI), która doprowadziła już do wybicia około 50 milionów ptaków. Może rzutować to na gospodarkę ziarnem i uwolnić pewne jego nadwyżki na eksport.
Natomiast wciąż rosnące restrykcje środowiskowe oraz wyższe koszty paszy i energii mogą spowodować redukcję pogłowia wołowiny i wieprzowiny w Unii Europejskiej.
Opr. na podst. USDA
Energia dla rolnictwa najwyższym priorytetem. Rolnicy żywią nas!