27 - 04 - 2025
Fot. Pixabay

Widmo Mercosur – jawne zagrożenie dla polskiego rolnictwa i gospodarki rolno-spożywczej

Unia Handlowa Krajów Ameryki Południowej – Mercosur z Unią Europejską może przynieść więcej szkody dla rolnictwa i gospodarki UE, niż pożytku. Zwłaszcza dla eksporterów żywności, jak Polska. Czytaj w Agrokonsument.pl

 

Mercosur (hiszp. Mercado Comun del Sur, czyli Wspólny Rynek Południa) jest organizacją gospodarczą, której celem jest integracja gospodarcza krajów Ameryki Południowej, w tym ułatwienie handlu i koordynacja polityk gospodarczych.

W skład Mercosur wchodzą: Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj jako członkowie pełnoprawni oraz Boliwia w procesie akcesji. Wenezuela została zawieszona w 2016 roku.

 

Premia dla rolników i rolnictwo regeneratywne, czyli Cefetra Ekosystem Services

 

Mercosur nie bez krytyki

 

W kontekście importu do Unii Europejskiej umowa z Mercosur ma kluczowe znaczenie. Znosi lub redukuje cła na szeroki wachlarz produktów rolno-spożywczych oraz przemysłowych pochodzących z krajów Mercosur.

Import tych towarów na rynek unijny ma stać się bardziej konkurencyjny cenowo, co budzi obawy europejskich rolników i producentów żywności.

Jeśli umowa zostanie ratyfikowana, polscy rolnicy mogą stanąć w obliczu jeszcze większej konkurencji ze strony tańszych produktów rolno-spożywczych z Ameryki Południowej.

Już teraz na linii kraje UE – Mercosur widoczna jest duża asymetria w kwestii eksportu i importu żywności.

W 2023 roku wartość unijnego eksportu do krajów Mercosur wyniosła 3,3 mld euro, natomiast importu o była o ponad 600% większa. Wyniosła 24,3 mld EUR!

 

Ukraina i jej rolnictwo: 93 agroholdingi pracują na 6,25 mln ha

 

Kontyngenty dla Mercosur

 

Umowa między Unią Europejską a krajami Mercosur ustala kontyngenty importowe na szereg produktów rolnych, które trafią do UE w ramach otwartego rynku.

Kluczowym elementem tej umowy jest 6-letni okres przejściowy, który dotyczy najbardziej wrażliwych produktów, takich jak wołowina, wieprzowina, drób, cukier, miód, etanol oraz produkty mleczne.

Jednym z najważniejszych produktów objętych umową jest wołowina. W ramach porozumienia, kraje Mercosur będą mogły dostarczyć do UE łącznie 99 tys. ton wołowiny.

 

Kontyngent ten dzieli się na 54 450 ton świeżej i schłodzonej wołowiny oraz 44 550 ton wołowiny mrożonej.

W przypadku wieprzowiny umowa przewiduje import 25 tys. ton ekwiwalentu tuszy, co odpowiada około 20 750 tonom rzeczywistego mięsa.

Umowa z Mercosur obejmuje również kontyngent importowy mięsa drobiowego, wynoszący 180 tys. ton. Unia Europejska zgodziła się na bezcłowy import 180 tys. ton cukru oraz 45 tys. ton miodu.

Mercosur zyska dostęp do rynku UE z możliwością eksportu 30 tys. ton sera i 10 tys. ton odtłuszczonego mleka w proszku.

Eksperci Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej wskazują na zagrożenia mogące wynikać z umowy Mercosur. Oto one.

 

#1. Wzrost importu taniej wołowiny i drobiu

 

Kraje Mercosur, takie jak Brazylia i Argentyna, dzięki korzystnym warunkom klimatycznym dla produkcji mięsa, niższym kosztom produkcji i tańszej sile roboczej mogą oferować mięso wołowe i drobiowe po cenach znacznie niższych niż w Europie.

Dla polskich hodowców taka sytuacja to realne zagrożenie – w obliczu spadających cen na rynku, przy jednocześnie rosnących kosztach produkcji, rentowność gospodarstw może ulec dalszemu pogorszeniu. Presja cenowa może skutkować koniecznością obniżenia marż, co z kolei przyczyni się do wyparcia mniej konkurencyjnych, mniejszych gospodarstw z rynku.

Jeśli polska wołowina i drób nie będą w stanie konkurować cenowo, może to również negatywnie wpłynąć na nasz eksport. Wartość eksportu polskiego mięsa wołowego to 2,2 mld EUR, a drobiu to przeszło 4 mld EUR. Polscy producenci, którzy chcą podbić rynki zagraniczne, muszą więc stawić czoła nie tylko krajowym, ale i niebawem międzynarodowym wyzwaniom konkurencyjnym.

 

 

#2. Napływ soi GMO

 

Import taniej soi modyfikowanej genetycznie z Ameryki Południowej może zmniejszyć konkurencyjność rodzimych alternatyw paszowych.

31 marca 2022 r. Komisja Europejska (KE) zatwierdziła na 10 lat możliwość importu żywności i pasz pochodzących z upraw modyfikowanych genetycznie soi, rzepaku i bawełny. Najwięcej soi produkują na świecie:

  • Brazylia (133 mln ton),
  • USA (112 mln ton),
  • Argentyna (48 mln ton).

 

Dwa z tych krajów znajdują się w porozumieniu Mercosur, co oznacza, że swoją produkcję chętnie skierują w kierunku UE.

Już teraz Unia Europejska importuje zarówno soję (18 mln ton), jak i śrutę sojową (25 mln ton).

Polska od lat importuje 112 tys. ton soi oraz 2,6-2,7 mln ton śruty sojowej rocznie.

 

Jeśli chodzi o uprawę soi, Unia Europejska jest zmuszona importować ją, gdyż produkcja wewnętrzna roślin białkowych nie pokrywa zapotrzebowania unijnego. Alternatywą dla importu soi z krajów Mercosur może być rozwój produkcji oraz import z Ukrainy, która jest największym dostawcą soi na pasze dla hodowli zwierząt w UE.

To rodzi pytania o bezpieczeństwo żywnościowe i niezależność białkową Unii Europejskiej oraz jej politykę cłową wobec surowców rolnych. Uprawy soi GMO w Ameryce Południowej często wiążą się z intensywnym wylesianiem Amazonii, co stoi w sprzeczności z europejską polityką zrównoważonego rolnictwa i ochrony bioróżnorodności.

 

#3. Niższe standardy produkcji Mercosur

 

Produkty spożywcze z krajów Mercosur mogą nie spełniać takich samych norm dotyczących ochrony środowiska, dobrostanu zwierząt czy stosowania pestycydów, jak te obowiązujące w UE. To stworzy nierówną konkurencję dla polskich rolników.

W krajach Mercosur stosowanie środków ochrony roślin jest mniej restrykcyjnie kontrolowane niż w UE. W Brazylii dopuszczone są substancje zakazane w Europie, takie jak:

  • atrazyna,
  • acefat,
  • chlorotalonil,
  • chloropiryfos.

 

Ponadto, masowe wylesianie Amazonii pod uprawy soi i hodowlę bydła jest sprzeczne z europejskimi celami z zakresu zrównoważonego rolnictwa.

Obecna sytuacja na rynku rolnym pokazuje wyraźną asymetrię pomiędzy wymaganiami stawianymi polskim rolnikom a warunkami, w jakich funkcjonują producenci z krajów Mercosur.

Polscy rolnicy muszą przestrzegać restrykcyjnych norm dotyczących stosowania środków ochrony roślin, ochrony środowiska czy dobrostanu zwierząt. W Ameryce Południowej regulacje te są znacznie łagodniejsze.

To rodzi poważne pytania o przyszłość europejskiego rolnictwa.

Czy chcemy nadal wzmacniać lokalne, bezpieczne i ekologiczne gospodarstwa, czy pozwolimy na zalew tańszej, ale wątpliwej jakości żywności z krajów, które nie przestrzegają tych samych standardów?

 

Forum Nasienne PIN 2025: wyzwania i perspektywy sektora hodowlano-nasiennego w Polsce

 

Scenariusze – co przyniesie Mercosur?

 

Umowa handlowa pomiędzy Unią Europejską a krajami Mercosur to jeden z największych projektów liberalizujących kwestie importu w ostatnich latach. Jej wejście w życie może zmienić krajobraz rolniczy Europy, w tym Polski.

Obecnie Polska jest znaczącym eksporterem żywności. W 2024 r. wartość sprzedaży polskich towarów żywnościowych do krajów UE wyniosła 39,5 mld euro, co oznacza wzrost o 3% w porównaniu do 2023 r.

Jednak otwarcie rynku dla produktów z krajów Mercosur może znacząco wpłynąć na tę dynamikę, prowadząc do spadku cen, utraty konkurencyjności i zmniejszenia dochodów polskich rolników.

Możliwe są 3 scenariusze dla polskiego rolnictwa po wejściu w życie umowy Mercosur.

 

Scenariusz 1: Umiarkowany wpływ umowy

 

Mercosur UE wprowadza kontyngenty importowe oraz cła ochronne, które stabilizują rynek. Polska rolnictwo przestawia się na bardziej zaawansowane przetwórstwo oraz produkcję premium, zyskując przewagę w jakości. Spadek cen skupu, ale bez drastycznych skutków dla sektora, dzięki adaptacji do nowych realiów rynkowych i większej koncentracji na jakości produktów.

 

Scenariusz 2: Drastyczna zmiana rynku

 

Masowy import taniej żywności z krajów Mercosur zagraża lokalnym producentom, prowadząc do bankructwa wielu gospodarstw. Polska traci rynki eksportowe w UE na rzecz tańszych produktów z Ameryki Łacińskiej. Znaczący spadek opłacalności hodowli i upraw w Polsce, obniżenie rentowności całego sektora rolniczego.

 

Scenariusz 3: Reakcja UE i ochrona rynku

 

UE reaguje zaostrzeniem norm importowych, wprowadzając wymóg stosowania tych samych zasad produkcji jak w UE, w tym standardy środowiskowe i dobrostan zwierząt. Konsumenci w Europie coraz chętniej wybierają lokalne produkty, unikając taniej, importowanej żywności. Wzrost znaczenia jakości, ekologii i zrównoważonego rozwoju w rolnictwie, co daje szansę polskim producentom na wyróżnienie się na rynku.

Bez względu na to, jaki scenariusz związany z Mercosur spełni się w najbliższych latach, w Polsce potrzebne są:

  • koncentracja produkcji rolnej;
  • modernizacja gospodarstw;
  • potrzeba innowacji w rolnictwie i produktach spożywczych;
  • budowa silnych marek spożywczych.

 

Czytaj także: Rośnie import obcej żywności. Alarm dla polskiego rolnictwa i przemysłu spożywczego

Czytaj tutaj.

Mercosur? Biznes i polityka ponad rolnictwo UE

Czytaj tutaj.

 

Opr. na podstawie informacji Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej

 

Ukraina przez wojnę skazana na eksport surowców rolnych o niskiej wartości dodanej

 

 

 

Redakcja Agrokonsument.pl
Serwis Agrokonsument.pl specjalizuje się w treściach kierowanych dla konsumentów i branży agro. Polityka rolna, bezpieczeństwo żywności, ubezpieczenia, prawo.
przeczytaj inne artykuły tego autora
Wydrukuj
PILNE !
Zobacz podobne:

Inni przeczytali również: