Do końca września br. przedłużony zostaje termin, do którego będzie można prawdopodobnie składać plan nawozowy pod ekoschemat „Opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia”.
Oczekujemy na stosowne rozporządzenie ze strony ministerstwa rolnictwa.
Dodatkowo resort wyjaśnił w piśmie do Krajowej Rady Izb Rolniczych, że rolnik nie musi udawać się z próbkami nawozowymi do akredytowanego laboratorium; wystarczy każde inne zajmujące się glebą. Popularne stacje chemiczno-rolnicze są bowiem zawalone materiałem analitycznym.
Czy PiS zdobędzie sympatię wsi po 15 września: zamknięcie granicy na ukraińskie ziarno?
Ta propozycja MRiRW wychodzi naprzeciw rolnikom. Jednocześnie obnaża nieprzygotowanie naszego rolnictwa w zakresie Krajowego Planu Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej 2023-2027.
Przewidywaliśmy to już wiosną.
Literalny zapis rozporządzenia MRiRW z dnia 13 marca 2023 r. W sprawie szczegółowych warunków i szczegółowego trybu przyznawania i wypłaty płatności w ramach schematów na rzecz klimatu i środowiska w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023–2027 brzmi:
„(…) wymóg posiadania przez rolnika planu nawozowego opracowanego do powierzchni gruntów, terminie:
Teraz plan nawozowy można składać do 30 września – mimo, że termin składania wniosku o płatność upływał 30 czerwca br.
Odroczenie to jest o tyle zabawne, że dotyczy planu nawożenia dla upraw, które już zostały m.in. zebrane w te żniwa!
Papier jest więc cierpliwy, bo mamy rok wyborczy…
Żniwa 2023: Ukraina ma focha na Polskę i UE, Putin straszy, a PiS obiecuje