Redakcja Agrokonsument.pl odwiedziła ponownie Bolonię w czasie EIMA. Te targi rolno-ogrodnicze odbywające się co dwa lata. Obecne mają ambicję pobić rekord poprzedniej edycji. Wówczas przewinęło się przez nie 327 tys. uczestników, w tym 57 tys. gości z zagranicy.
FederUnacoma, Włoska Federacja Producentów Maszyn Rolniczych, organizator targów EIMA upatruje dobry biznes w rolnictwie. Argumentuje to tym, że inwestycje w maszyny rolnicze są niezbędne i dotyczą coraz większej liczby krajów.
Rolnictwo jest sektorem strategicznym dla bezpieczeństwa żywnościowego, a także dla dostaw surowców dla przemysłu i energetyki.
– W 2023 r. międzynarodowy rynek maszyn rolniczych to wartość 164 mld dolarów, z czego 57 mld dotyczy ciągników rolniczych. Światowe dane dotyczące handlu ciągnikami wskazują na wzrost o 4,7% rocznie w ciągu ostatnich 15 lat. Popyt na maszyny będzie nadal rósł – powiedziała podczas inauguracyjnej konferencji dla dziennikarzy Mariateresa Maschio, prezes FederUnacoma (na zdjęciu pierwsza z lewej).
Dodajmy, że pani Maschio jest nowym prezesem tej federacji od lipca 2024 r.
W ocenach FederUnacoma, sektor biznesowy w rolnictwie jest historycznie skoncentrowany na czterech dużych rynkach. To:
Popyt na te maszyny wzrośnie w krajach takich jak Brazylia, Argentyna, Australia, Indonezja, Turcja. Dlatego Włosi tak dużą uwagę przykładają do promocji swych marek.
Co ważne – ich producenci zauważyli konieczność sprostania także trendom niskoemisyjności. I efekty tego można oglądać w Bolonii.
Dobrym przykładem skoku technologicznego, jaki zrobiono na przestrzeni ostatnich lat, jest rozwój ciągników marki Antonio Carraro. Zarówno w wersji spalinowej, jak i elektrycznej. Przy zachowaniu dotychczasowych wymiarów ciągników, zwiększono moc silnika spalinowego.
Zastosowano nowy silnik F28. Produkuje go FPT (Fiat Power Train), który opracował rozwiązanie spełniające potrzeby współczesnego rolnictwa w postaci kompaktowych wymiarów i down-sizing. Seria F28 to najnowsza generacja jednostek napędowych.
Wyposażone są w technologie zapobiegające zanieczyszczeniom, których skuteczność spełnia najbardziej rygorystyczne normy emisji spalin.
Nowe 4-cylindowe silniki z chłodnicą międzystopniową typu common rail będą montowane od 2025 r. we wszystkich modelach serii Cento i serii R Carraro w oparciu o następujące przydziały:
Valtra Q305 oraz Väderstad TopDown: moc synergii dla dobra gleby i zysku
Silnik spalinowy był dotychczas bezkonkurencyjny w rolnictwie. Z roku na rok pojawia się mocniejsza alternatywa elektryczna. Carraro chwali się modelem SRe. To pierwszy oficjalny rezultat projektu Life Atena, pokazanego podczas EIMA 2022.
Były to wtedy dwa prototypy SRX Hybrid i eSP – zobacz wcześniejsze zdjęcia w Agrokonsument.pl
SRe to jeszcze bardziej ambitny projekt, ponieważ jest to w pełni elektryczna maszyna z najbardziej ekskluzywnymi cechami ciągników AC: kompaktowa; kabina ciśnieniowa z klimatyzacją; przegubowa.
Pojazd ma dwa silniki elektryczne.
Pierwszy (50 kW – 68 KM) bezpośrednio napędza czterobiegową mechaniczną skrzynię biegów. Zapewnia kontrolę prędkości i maksymalny moment obrotowy. Drugi (35 kW – 48 KM) zarządza wałem odbioru mocy i wszystkimi drobnymi narzędziami maszyny.
Silniki są zasilane z akumulatora o pojemności 38 kWh i napięciu 400 V, który może być ładowany z sieci lub ze stacji ładującej. Nowością jest fakt, że prędkość i WOM są w pełni kontrolowane przez elektryczny zespół napędowy. Zapewnia on moc jak przy silniku spalinowym o mocy 100 KM, ale bez emisji na środowisko.
SRe jest wyposażony w tylny podnośnik z trzypunktowym zaczepem kategorii 1 i 2, WOM 540/540E, proporcjonalny joystick do urządzeń hydraulicznych i gniazdo zasilania dla urządzeń elektrycznych o mocy do 10 kW przy napięciu do 48 V.
Piotr Adamowicz, Cefetra: relacje z rolnikami są dla nas kluczowe