Trzy lata temu, aby przejść na emeryturę, darowałem wraz z żoną całe gospodarstwo rolne córce. Założyłem, że będzie prowadziła w nim produkcję rolną razem z bratem. Nasz syn nie mógł go dostać, gdyż posiadał długi i istniało ryzyko, że komornik mu wszystko zabierze.
Dzieci współpracowały zgodnie przez dwa lata. Potem córka oświadczyła – za namową swojego męża – że nie chce już prowadzić dalej gospodarstwa i ma zamiar je sprzedać. Próbowaliśmy ją odwieźć od tego pomysłu, chcąc przekonać, żeby gospodarstwo zostało „w rodzinie”, wszak to ojcowizna.
Córka nie chce o tym słyszeć. Czytaliśmy, że jest szansa na odwołanie darowizny z powodu rażącej niewdzięczności. Zastanawiamy się z żoną, czy możemy z takiej opcji skorzystać – pyta Czytelnik. Poniżej w Agrokonsument.pl odpowiedź adw. Łukasza Opalińskiego.
Rażąca niewdzięczność może stanowić faktyczną podstawę odwołania zarówno darowizny wykonanej, jak i niewykonanej. Rażąca niewdzięczność to zachowanie się obdarowanego. Polega na działaniu lub zaniechaniu skierowanym bezpośrednio lub nawet pośrednio przeciwko darczyńcy. Ten, oceniając rzecz rozsądnie, musi być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę.
Nie da się sformułować zamkniętego katalogu okoliczności uzasadniających odwołanie darowizny. Należy każdorazowo badać i oceniać okoliczności sprawy, czy postawa obdarowanego może być uznana za rażąco niewdzięczną.
Wśród przykładów czynów świadczących o rażącej niewdzięczności obdarowanego wymienia się w szczególności nieudzielenie pomocy osobom starszym i wsparcia w chorobie. Naganne jest też naruszenie czci lub nietykalności cielesnej, pobicie czy ciężkie znieważenia. Także rozpowszechnianie uwłaczających informacji o darczyńcy.
Czyny dowodzące niewdzięczności muszą świadczyć o znacznym nasileniu złej woli obdarowanego. Odwołania darowizny nie uzasadnia dopuszczenie się przez obdarowanego takich czynów, które w danych okolicznościach i warunkach nie wykraczały poza zwykłe przypadki życiowych konfliktów.
Odwołanie darowizny następuje w formie pisemnego oświadczenia darczyńcy, które wywołuje skutki prawne z chwilą jego doręczenia obdarowanemu. Jest ono wymagane dla celów dowodowych. W oświadczeniu należy:
• wskazać przyczyny odwołania darowizny oraz
• wezwać obdarowanego do dokonania w wyznaczonym terminie czynności koniecznych do przeniesienia prawa własności przedmiotu darowizny z powrotem na obdarowującego.
Samo złożenie oświadczenia o odwołaniu darowizny nie powoduje takiego skutku.
Przeniesienie własności nieruchomości musi nastąpić w formie aktu notarialnego. Darczyńca powinien wskazać obdarowanemu kancelarię notarialną i termin sporządzenia aktu notarialnego zawierającego oświadczenie o zwrotnym przeniesieniu prawa własności. Jeżeli obdarowany nie złoży takiego oświadczenia, to następnym krokiem jest wytoczenie powództwa o nakazanie mu przez sąd dokonania tej czynności. W trakcie procesu sąd ustali i oceni, czy zachodziły przesłanki odwołania darowizny oraz czy darczyńca skutecznie darowiznę odwołał.
Nie każdy spór i nie każdy objaw zachowania sprzecznego z wolą darczyńcy uzasadnia twierdzenie o dopuszczeniu się przez obdarowanego rażącej niewdzięczności. Nawet obiektywne istnienie przejawów niewdzięczności nie ma jeszcze właściwego znaczenia.
Obdarowany staje się właścicielem danej rzeczy.
W tym przypadku córka stała się pełnoprawnym właścicielem gospodarstwa. Ma ona prawo decydować o nim wedle własnej woli. Nie jest też związana wskazówkami rodziców co do prowadzenia gospodarstwa.
Tu nie ma mowy o rażącej niewdzięczności, a więc również podstaw do odwołania darowizny.
Uwaga. W każdym przypadku „przepisywania” gospodarstwa na dzieci czy na inne osoby bliskie warto podchodzić z rozwagą. Czasami zamiast darowizny wystarczy zawrzeć zwykłą umowę dzierżawy lub użyczenia. To pozwoli rodzicom przejść na pełną emeryturę. A dodatkowo daje im kontrolę właścicielską nad majątkiem.
Adw. Łukasz Opaliński
Artykuł nie stanowi porady prawnej – swój przypadek skonsultuj ze specjalistą.
https://agrokonsument.pl/zbigniew-ohler-ceny-zboz-kukurydza-ukraina/