Dania zdecydowała się w 100 procentach przestawić swoją gospodarkę, w tym rolnictwo na zero-emisyjność. Tym samym w pełni akceptuje Green Deal. Podpisanie tzw. Zielonego Porozumienia Trójstronnego (Green Tripartie Agreement) miało miejsce w tygodniu poprzedzającym Agromek. Zrozumiałe jest więc, że podczas tych targów silnie aakcentowano to wydarzenie.
Negocjacje w społeczeństwie duńskim trwały ok. 3 lat. Najtrudniej było oczywiście znaleźć rozwiązanie dla rolnictwa. O szczegółach piszemy o tym w osobnym tekście – kliknij.
Jarosław Studziński: postawiłem na najgrubszy ocynk na rynku od Riela Polska
Jacob Jensen, minister żywności, rolnictwa i rybołówstwa, który otworzył Agromek 2024 powiedział:
– Jestem naprawdę zadowolony, a nawet trochę dumny, że nieco ponad tydzień temu rządowi udało się osiągnąć porozumienie polityczne w sprawie Zielonego Porozumienia Trójstronnego przy szerokim poparciu większości partii parlamentarnych. Położyliśmy podwaliny pod dalszy rozwój rolnictwa w kierunku jeszcze bardziej zrównoważonego pod względem gospodarczym i środowiskowym. Dzięki temu duńskie rolnictwo pozostanie w przyszłości w czołówce światowej.
Najważniejsze, że będziemy robić najlepszą żywność na świecie przy coraz mniejszym śladzie klimatycznym. Dodał, że gdy w 1975 r. odbyła się pierwsza edycja targów Agromek, wtedy w Danii było około 140 000 gospodarstw rolnych. Każde o średniej powierzchni 30 ha.
Obecnie w Danii jest nieco ponad 6 000 gospodarstw rolnych, które mają średnio po 270 ha. Do podpisania Zielonego Porozumienia Trójstronnego nie doszłoby, gdyby nie mocne zaangażowanie wielu organizacji samorządowych, w tym Landbrug/Fodererer (Agriculture & Food Council), zrzeszającej producentów rolnych.