Globalny rynek pszenicy w sezonie 2024/25 charakteryzuje się kilkoma kluczowymi trendami, które wpływają na producentów, eksporterów i konsumentów na całym świecie.
Prognozy na sezon 2024/25 wskazują na eksport pszenicy z Unii Europejskiej na poziomie 27 mln ton, co stanowi najniższy wynik od sezonu 2018/19. Przyczyną tego spadku jest najniższa produkcja od sezonu 2007/08, spowodowana problemami pogodowymi w kluczowych krajach produkujących pszenicę, takich jak Francja i Niemcy.
Dodatkowo, spowolnienie popytu zagranicznego utrudnia eksport. Dane z pierwszych 8 miesięcy roku marketingowego wskazują na spadek eksportu o około 30% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Francja, zazwyczaj największy dostawca pszenicy w UE, odnotowała najmniejsze zbiory od dekady. W rezultacie, inne kraje członkowskie, takie jak Rumunia (23%) i Bułgaria (16%), zwiększyły swój udział w eksporcie UE.
Oczekuje się, że w kolejnych miesiącach roku kraje te skorzystają z ograniczonej podaży pszenicy od dominujących eksporterów z regionu Morza Czarnego, Rosji i Ukrainy.
Rynki północnoafrykańskie, takie jak Maroko i Algieria, przestawiły się na dostawców z regionu Morza Czarnego z powodu niedoboru francuskiej pszenicy.
Nie daj się strzyc fiskusowi jak owca, czyli wybór metody opodatkowania PIT
Rekordowa globalna produkcja pszenicy została skorygowana w górę, głównie dzięki zwiększonej produkcji w Australii. Ceny pszenicy w USA spadają.
Spadek eksportu z UE ma wpływ na rynki zagraniczne. Na przykład, Chiny, które były jednym z głównych rynków dla UE w ostatnich latach, ograniczyły import o ponad połowę w porównaniu z poprzednim rokiem.
Handel z Chinami jest ograniczony nie tylko przez ograniczoną podaż z Francji i Węgier, ale także przez drastyczny spadek popytu importowego Chin.
Jarosław Studziński: postawiłem na najgrubszy ocynk na rynku od Riela Polska
Opr. na podstawie USDA
Czy będą dotacje dla rolników? Skąd pieniądze na rolnictwo 4.0?